Potwór czereśniowy…
Miałam ostatnio pomysł na sesyjkę z czereśniami, ale modelka nie dość, że nie współpracowała, to jeszcze zeżarła w błyskawicznym tempie najważniejsze „rekwizyty” wraz z pestkami 😉
Nie wiadomo czy czereśnie jeszcze będą, bo pogoda nie sprzyja- więc czy uda się zrobić jeszcze jedno podejście, to nie wiem… tak więc na razie tyle zdjęć owocowych:
Magda
25.09.2011 at 17:31bokeh na zdjęciach cudny i wogóle takie słoneczne i apatyczne