Sesje noworodkowe nie należą do najłatwiejszych, a gdy mam przed obiektywem dwa maluszki to troszkę muszę się nagimnastykować 😉
Oczywiście nigdy nie uda się wszystkiego zaplanować i zrealizować – każda sesja przebiega inaczej, ale zdjęcia noworodków są z pewnością jednymi z tych najbardziej rozczulających 🙂 Na dowód zamieszczam parę zdjęć z sesji noworodkowej – jakiś czas temu odwiedzili mnie w studio dwaj uroczy cioteczni bracia: Olek i Franek 🙂
Brak komentarzy